Aktorowi zresztą trudno odmówić nie tylko talentu, ale również dystansu i poczucia humoru. Wyreżyserował dla francuskiej telewizji serię skeczy „Casting(s)” obśmiewających show-biznes i samych aktorów. Gra w nich wraz z kolegami ze szkoły aktorskiej CSNAD. To tam poznał swoją partnerkę, Australijkę Natachę Andrews, którą zobaczyć można m.in. w filmie Woody’ego Allena „Magia w blasku księżyca”, obok Colina Firtha i Emmy Stone.
Kolejny film z jego udziałem nakręcony rok po „Yves Saint Laurent” ma znamienny tytuł „Mężczyzna idealny”. Thriller opowiada historię miernego pisarza, który podstępem zyskuje sławę, prestiż, pieniądze i narzeczoną. Szczęście nie trwa długo, kłamstwo zaczyna ciążyć, a sytuacja komplikuje się na tyle, że jego życie zamienia się w koszmar. Pierre Niney jako Mathieu Vasseur po raz kolejny sprawdza się perfekcyjnie, tym razem w roli mężczyzny skrywającego mroczne tajemnice. Co ciekawe, podobny rys psychologiczny odnajdziemy w ostatniej roli Nineya w filmie „Frantz” François Ozona. Nostalgiczna, wysmakowana w formie opowieść, kręcona w czerni i bieli toczy się w powojennych Niemczech. Wdowa po Frantzu zauważa, że na grób jej zmarłego narzeczonego przychodzi tajemniczy mężczyzna Adrien, który okazuje się Francuzem, przyjacielem Frantza. To poczatek historii pełnej emocjonalnych uniesień i zwrotów akcji.
Niney jest we Francji bardzo popularny i lubiany, podobno nigdy nie odmawia autografów i zdjęć ze swoimi fanami, jest aktywny na Twitterze, gdzie zamieszcza zdjęcia z planu. Ujmująco uprzejmy i dobrze wychowany, nie pokazuje się często, zasłaniając się nieśmiałością. Jego kariera dopiero się rozpoczęła, a krytycy już okrzyknęłi go złotym dzieckiem i nadzieją francuskiej kinematografii. Dodajmy jeszcze jedno, nieprawdopodobnie przystojną nadzieją.